Wraz z rozpoczęciem się sezonu wakacyjnego, a więc pełnego słońca, planów na bliższe i dalsze podróże, rozpoczyna się również w każdym domu poszukiwanie najlepszych kosmetyków do opalania, skutecznie chroniących przed coraz mocniejszymi promieniami słońca. Opalanie się jest jednym z najprzyjemniejszych urlopowych planów, jednak w każdym przypadku powinno być przede wszystkim rozsądne oraz odpowiedzialne, a także odpowiednio zorganizowane.
I tak przede wszystkim musimy pamiętać, że nie zawsze niski filtr oznacza lepszą, ciemniejszą opaleniznę. Może się zdarzyć, że zbyt niski filtr, szczególnie na początku wakacji w zestawieniu z naprawdę mocnym słońcem da nam jedynie bolesne poparzenie. W skrajnych przypadkach można nabawić się raka skóry, trudnego zarówno w zdiagnozowaniu, jak i oczywiście w leczeniu.
Aby kosmetyki do opalania mogły prawidłowo zadziałać, muszą być też prawidłowo stosowane. Najlepiej kremem czy olejkiem do opalania posmarować się jeszcze przed wyjściem na plażę – krem będzie miał wtedy czas na wchłoniecie się w skórę oraz faktyczną ochronę. Jeśli już jesteśmy na plaży i dopiero wtedy zaczynami się smarować, czasem dla naszej biednej skóry może być już zdecydowanie za późno. Trzeba również pamiętać, że chociaż balsamy i kremy do opalania są wodoodporne, po każdym wyjściu z wody trzeba zabieg smarowania całej powierzchni ciała powtórzyć dla zapewnienia maksymalnej ochrony, szczególnie po wyjściu z wody, kiedy słońce operuje na skórze znacznie mocniej niż kiedy jest sucha.
Warto również zaczynać opalanie od naprawdę wysokich filtrów i dopiero kiedy to konieczne, najbezpieczniej po kilku pierwszych dniach opalania, powoli zmniejszać filtr ochronny, jakiego używamy. Trzeba też pamiętać, że im mniejszy filtr, tym samym mniejsza jest nasza ochrona przed promieniowaniem UV, a to właśnie przed tym kosmetyki do opalania mają nas chronić przede wszystkim.
