Czy twoje dziecko, szczególnie w okresie wczesnowiosennym ma zaczerwienione oczy, wodnisty katar, ciągle kicha lub kaszle? Jeżeli odpowiedziałeś tak na poprzednie pytania, to bardzo prawdopodobne jest, że cierpi na alergie. Obecnie coraz więcej dzieci rodzi się już alergikami. Szacuje się ze co czwarte dziecko ma uczulenia. Dlatego też należy obserwować naszą pociechę, a jeżeli zauważymy u niej objawy alergiczne, należy uda się do lekarza alergologa, gdyż nieleczona alergia jest bardzo uciążliwa i przeszkadza dziecku normalnie funkcjonować szczególnie w okresie nasilenia się stężenia alergenów w powietrzu jak np. kwitnienie drzew i tym podobne. Jeżeli dziecko boji się odczulani, które wiąże się z zastrzykami, można poprosić lekarza o alternatywną terapię. Obecnie na rynku funkcjonuje bardzo wiele preparatów odczulających albo chociaż łagodzących objawy alergii, w tym te najbardziej dokuczliwe jak katar i kaszel. Także drogi rodzicu zadbaj o to by ulżyć swojej pociesze i by nie musiał cały czas chodzić w chusteczkami w ręku. Co więcej nieleczone alergię mogą prowadzić do poważnych komplikacji w tym między innymi do astmy, która jest bardzo poważną chorobą.

Wielu ekspertów, rodziców, a także samych uczniów wskazuje na chybione wizje autorów reformy systemu edukacyjnego z końca lat dziewiędziesiątych ubiegłego stulecia, tj. z resortu edukacji narodowej za rządów Jerzego Buzka z Akcji Wyborczej „Solidarność”. W tym aspekcie krytykowane jest bardzo wiele rozwiązań. Najważniejszymi są m.in. skrócenie czasu edukacji w szkole podstaowej do sześciu lat, wprowadzenie trzyletniego gimnazjum, oraz skrócenie czasu jaki zajmuje szkoła średnia (liceum ogólnokształcące) z okresu czterech do trzech lat nauki. Warto zwrócić uwagę na krytykę tych rozwiązań w kontekście ostatniego z wymienionych punktów. Często wskazuje się, że trzyletnie liceum nie jest w stanie dobrze przygotować i „ogólnie wykształcić” dzieci, co przekłada się także w pewnym stopniu na późniejszy niski poziom na polskich uczelniach, przede wszystkim uniwersytetach. Podobnie jak krytykuje się funkcje tzw. nowej matury, która od razu ma być egzaminem wstępnym na studia, co nie podoba się władzom uczelni wyższych, ponieważ nie mogą same kształtować systemu wymagań przy przyjmowaniu kandydatów w swoje progi.

Szkoła, to właśnie placówka, która z kolei to, zajmuje szczególne wręcz miejsce w danym to systemie opieki, nauczania, a także i wychowania. Jeżeli chce być z kolei to nowoczesna, twórcza, także i inspirująca, to z kolei musi ona dawać daną to szansę wszystkim, i zarazem także każdemu właśnie. Tutaj chodzi o to, aby ona dawała wybór, aby także i stwarzała, daną to wręcz szansę rozwoju, tak oto zwanych właśnie, zróżnicowanych zainteresowań i także możliwości. Także nauczyciel, musi zdać sobie sprawę z tego właśnie, że nie jest on wszechwiedzący, ale jest przede wszystkim przewodnikiem ucznia, i tak zwanym, jego animatorem wręcz. Z kolei to problem danych to osiągnięć szkolnych, ma dwie strony właśnie. Jedną stronę, stanowią właśnie powodzenia i sukcesy, drugą z kolei to stanowią, niepowodzenia szkolne. Można tutaj właśnie wyróżnić cztery dane to fazy narastania danych to trudności: I właśnie pierwsza faza, tak zwanego, ukrytego niepowodzenia, zaczyna się z kolei od niezadowolenia ucznia z danej to pracy w szkole , nie rozumie on z kolei problemu na danej to lekcji, także nie nadąża za rozwiązywaniem danych to zadań, stwierdza także, że to inni są z kolei lepsi od niego.

Od przyszłego roku sześciolatki będą musiały obowiązkowo iść do pierwszej klasy. Za granicą jest to normalna rzecz niestety nie w Polsce. Państwo nie za wiele interesuje się tematem i problemami szkolnictwa oraz nie inwestuje w nie i to jest największy problem. Szkoły nie są przygotowane na przyjęcie tak małych dzieci, które powinny się jeszcze bawić oraz korzystać z dzieciństwa. Nie wszyscy nauczyciele znają program nauczania tak małych dzieci. znacznie różni się on od standardów jakie obowiązywały do tej pory. W większości szkołach w jednym budynku uczą się dzieci zarówno z podstawówki jak i z gimnazjum, a nawet liceum. Rozpiętość wiekowa jest bardzo dużo. Tak małe dzieci powinny mieć zapewnione bezpieczeństwo, a przy tak dużej ilości młodzieży będzie to trudne by wszystkich upilnować. Program powinien być taki by dzieci uczyły się przez zabawę, a zanim nauczyciele dojdą do wprawy w takim nauczaniu minie trochę czasu. Przez to dużo dzieci może zniechęcić się do szkoły i nie będą chciały do niej chodzić.

Masz kruche, łamliwe paznokcie, a do tego rozdwajają Ci się końcówki?. Nie możesz sobie ich zapuścić, bo zaraz Ci się łamią?. Denerwuje Cię to, że inne mają ładne, długie paznokcie, a Twoje są cały czas poobgryzane?. Właśnie pierwszą rzeczą, jaką musisz zrobić, to przestać obgryzać paznokcie, jeśli to robisz. To na pewno nie wpływa dobrze na rozwój Twoich paznokci, a dodatkowo ,może wpędzić Cię w zły nawyk, którego możesz się nie pozbyć, i co zapuścisz paznokcie, to będziesz je obgryzać i tak historia będzie się powtarzać. Dlatego warto jest zadbać o swoje paznokcie, bez potrzeby ich obgryzania. Jeśli chcesz je skrócić, to po prostu je utnij, będzie to zdrowiej dla Ciebie. Używaj odpowiednich odżywek, które pomogą Ci w rozwoju Twoich paznokci, jak i sprawią, że będą miały lepszy, zdrowszy wygląd. Dodatkowo jeśli nie chcesz używać kolejnych lakierów, w postaci odżywek, do swoich paznokci, możesz wybrać naturalne środki, które pomogą Ci w utrzymaniu ich dobrego stanu. Możesz np. jeść pestki dyni, które pomagają w dbaniu o ładne paznokcie. Dodatkowym środkiem, który możesz użyć jest tran. Również możesz użyć kremu do rąk i paznokci np. z aloesem, który nie dojść, że wywoła pożądany efekt na Twoich paznokciach, to jeszcze skóra Twoich rąk na tym zyska. Wyborów kuracji, na ładne i zdrowe paznokcie masz bardzo dużo, od Ciebie zależy jaki wybierzesz. Jeśli sama nie chcesz stosować żadnych kuracji, to możesz również udać się do kosmetyczki,która pomoże Ci w pielęgnacji Twoich paznokci.

Obecnie rynek akcesoriów zabawkowych jest bardzo bogaty i praktycznie nie ma z tym problemu aby takiego przykładowo dziecięcego solenizanta zaopatrzyć we właściwy i wymarzony przez niego prezent. Dużym zainteresowaniem cieszą się wśród dzieci i młodzieży gry i to nie tylko komputerowe ale także planszówki . Z roku na rok można zauważyć, że oferta gier planszowych, głównie edukacyjnych ( szczególnie lubianych przez rodziców ) jest coraz bogatsza i każdy praktycznie może znaleźć coś dla siebie, niezależnie od tego jakie ma zainteresowania, w jakim jest wieku i jakiej płci. Gry mają same zalety, bo wpływają na rozwój umysłowy gracza, a także pomagają budować więzi między grającymi ( zwłaszcza pomiędzy rodzeństwem, czy dziećmi, a rodzicami). Często gry, które są obecnie wymyślane mają na celu poza dobrą zabawą i miłym spędzeniem czasu, także dzieci edukować, co jest super sprawą szczególnie w przypadku małych dzieci w wieku przedszkolnym i tych starszych, które mają problem z przyswajaniem wiedzy w tradycyjny sposób.

W końcu lat dziewiędziesiątych poprzedniego stulecia, ówczesny rząd (gabinet Jerzego Buzka z Akcji Wyborczej „Solidarność”), szczególnie zaś jego resort edukacji narodowej, zaangażował się w przeprowadzenie reformy systemu oświaty. I jest to reforma krytykowana szeroko i głośno po dziś dzień. Przed jej wprowdzeniem polskie dzieci kształciły się początkowo w ośmioletniej szkole podstawowej, po której część z nich kierowała się do szkół zawodowych, część do techników czy liceów ogólnokształcących (które w tamtym czasie trwały cztery lata). Reforma edukacji wprowadziła w tym zakresie szereg zmian. Szkoła podstawowa jest współcześnie etapem trwającym sześć lat, po nim zaś następuje novum, które jest efektem właśnie omawianej reformy – trzyletnie gimnazjum, chyba najbardziej krytykowany jej aspekt. Po gimnazjum, które kończy się tzw. testem gimnazjalnym, młodzież może kształcić się m.in. w technikach i liceach ogólnokształcących (te jednak trwają już tylko trzy lata). Jest to także mocno krytykowany aspket, ponieważ zdaniem wielu, trzyletnie liceum nie jest w stanie przygotować ucznia odpowiednio dobrze do dalszego kształcenia – docelowo na studiach wyższych.

Nikt nie zaprzeczy, że nauka języków obcych jest niezwykle ważna i powinno się na nią kłaść szczególny nacisk. Nie jest też odkryciem fakt, iż małe dzieci uczą się języków niezwykle szybko, wręcz w ekspresowym tempie. Ostatnio jednak obserwuje się przerost formy nad treścią w tej kwestii. O ile przedszkola dwujęzyczne do których rodzice posyłają maluszki są efektywne, o tyle nauka języka w państwowych przedszkolach przeprowadzana raz w tygodniu zupełnie mija się z celem. Niestety niewiele osób stać na prywatne przedszkole z językiem angielskim, choć obcowanie ciągle w czasie dnia z językiem przynosi świetne efekty. Dziecko oswaja się z językiem obcym i bardzo szybko go łapie. Jeśli natomiast chodzi o przedszkole do którego dojeżdża nauczycielka raz czy dwa rzy w tygodniu po godzinie, zupełnie nie widać w tym sensu. Dzieci nie wynoszą wiele z tych lekcji i nie pamiętają, bardziej to jest zabawa niż rzeczywiście nauka, a przecież takie lekcje niewiele dają. Jeżeli chcemy by nasze dziecko poznało angielski, zapiszmy go najlepiej do szkoły językowej, cenowo wyjdzie podobnie, a na pewno będzie miało poświecone więcej uwagi i większy nacisk położy się na tym, żeby się czegoś nauczyło niż na tym żeby się bawiło.

Czytanie bajek dzieciom jest bardzo dobrze zaprezentowane. Tutaj można mieć na uwadze kwestię prawidłowego rozwoju dziecka. Na pewno trzeba zdać sobie z tego sprawę, że małe dziecko jest znacznie bardziej podatne, na to, co mówimy, a abaki są częścią, która znacznie bardziej rozwija ich wyobraźnię. Kiedy czytamy bajki na dobranoc, przede wszystkim rozwijajmy więź z dzieckiem. Daje to poczucie komfortu zarówno dla matki, czy ojca jak i dla dziecka. Zasypia ono w poczuciu, że mama czy tata jest tutaj, a ich spokojny głos tuli dziecko do spania. Książki to ważna kwestia w życiu małego człowieka. Trzeba zauważyć, ze nie wszystkie bajki emitowane na dobranoc, wieczorynki, są na tyle sycące, aby dziecko mogło się nimi zadowolić. Zwykle nie trwają więcej niż dwadzieścia, piętnaście minut. Czytanie bajek dzieciom może trwać przynajmniej dwadzieścia minut. W tym momencie na pewno dziecko czuje się spełnione, kiedy może sobie wyobrazić scenę, którą właśnie mama mu przekazuje poprzez tą konkretną bajeczkę.

Chyba każde dziecko przechodzi etap, w który woli jeść tak zwane „śmieciowe jedzenie” na mieście niż ugotowany przez nas smaczny i pożywny obiad. Dlaczego? Samo jedzenie w restauracji na mieście jest dla niego wielkim przeżyciem, które traktuje jak przygodę. Wtedy dużo więcej się dzieje niż w domu. Do tego jedzenie takie podawane jest w kolorowych pudełkach, czasem w prezencie dostaje nową zabawkę, może pić przez kolorowe słomki i nie musi używać sztućców. Co możemy zrobić, żeby nasza pociecha polubiła jedzenie w domu? Urozmaicaj swoje potrawy. Kotleta mielonego możesz podać w bułce, żeby wyglądał tak jak ten podawany na mieście. Nie zapomnij jednak do niego dodać warzyw. Jedzenie możesz podawać na kolorowych plastikowych lub papierowych talerzykach, a na zakończenie posiłku w ramach prezentu niespodzianki dać dna przykład balonik. Dzieciństwo to czas, kiedy dziecko poznaje nie tylko nowe smaki, ale wykształca nawyki żywieniowe. Warto więc pokazać maluchom, że domowe jedzenie może być fajne, a przede wszystkim, jest bardzo zdrowe i najsmaczniejsze.