Profesjonalne powiększanie ust w gabinecie to jedyny sposób na trwałe poprawienie wyglądu warg. Zabieg kierowany jest do osób, które narzekają na zbyt wąskie wargi lub zmagają się z ich asymetrią albo po prostu chcą poprawić ich rozmiar i pełność. Można go wykonać z pomocą jednej z trzech najpopularniejszych metod.
Powiększanie kwasem hialuronowym
W tym momencie jest to najpopularniejsza i najczęściej przeprowadzana metoda. Największym jej plusem jest zdolność do zapewniania w pełni naturalnych efektów – usta stają się pełniejsze, większe i bardziej jędrne, ale przy tym nie wyglądają sztucznie i nie odznaczają się na tle całej twarzy.
Kwas hialuronowy nie daje jednak w pełni trwałych efektów i jest to jego największy minus. Wraz z upływem czasu wargi powoli wracają do swojego pierwotnego stanu, dlatego też zaleca się, by taki zabieg powtarzać przynajmniej raz na pół roku, a najlepiej raz na trzy miesiące.
Powiększanie ust tłuszczem
W tej metodzie wykorzystuje się tłuszcz pacjenta, który najpierw zostaje wyciągnięty spod skóry (najczęściej z ud bądź okolic bioder) w postaci komórek tłuszczowych poprzez liposukcję strzykawkową. Przygotowany z niego preparat trafia do strzykawki z cienką igłą, którą rozprowadza się tłuszcz w okolicy warg. Największa jego ilość trafia do środkowej części ust, najmniejsza w kąciki.
Metoda powiększania ust tłuszczem daje naprawdę świetne rezultaty, jednakże wiąże się z pewnym ryzykiem, ponieważ u niektórych pacjentów w trakcie zabiegu dochodzi do wystąpienia reakcji alergicznych. Jeżeli jednak zabieg poprzedzą testy, nic takiego nie będzie miało miejsca.
Modelowanie ust
Zdecydowanie najbardziej naturalna i najmniej inwazyjna metoda powiększania ust, która mimo iż jest wykorzystywana przez gabinety medycyny estetycznej, bardziej przypomina typowy zabieg kosmetyczny. Z jej pomocą możliwe jest zlikwidowanie tzw. „zmarszczek palacza”, mocniejsze zarysowanie łuku Kupidyna oraz podniesienie opadających kącików ust.
Modelowanie też można przeprowadzić na kilka sposobów. Jeden z nich przypomina zwykły masaż, gdyż w jego trakcie skóra występująca na wargach jest „masowana” przy użyciu narzędzia o wyższej temperaturze. Zabieg trwa kilka minut, a efekty są fantastyczne.
Artykuł powstał we współpracy ze specjalistami z Dermokliniki.