Zdecydowałem się, że wakacji w tym roku nie będę miał, nie odczuwałem nawet potrzeby, posiadania jakiegokolwiek wypoczynku, wręcz przeciwnie. Mam do spłacenia kredyt gotówkowy więc wolałem w tym okresie brać nadgodziny, niż zastanawiać się nad tym, gdzie i do kogo pojechać. Pewnie, że po części, na taki cel byłby wzięty kolejny kredyt gotówkowy tutaj niestety popełniłbym błąd jak w zeszłym roku, jednak nie zamierzam o tym dyskutować. Wiem jedno, że zacisnę pasa, i uda mi się spłacić kredyt gotówkowy jeszcze w tym roku, i wyjść w wielu przypadkach na zero. Oczywiście to zobowiązanie nie należy do największych, czyli na swój sposób, mogę śmiało powiedzieć, że moja pensja starcza mi na życie, mało tego, nawet prowadzone na niezłym poziomie. Zdaje sobie jednak sprawę, że nie wszyscy mają takie dobre informację, a przede wszystkim życie jak ja, lecz w sytuacji, gdy winę ponosi pożyczkobiorca, to jakoś nie specjalnie chce mi się słuchać, tych wszystkich smutnych historii, których na rynku coraz więcej.